poniedziałek, 25 lutego 2013

Wełniana kokarda

Zima trzyma, więc wełniane dodatki są jeszcze jak najbardziej na czasie. A do zrobienia takiej kokardy na drutach wystarczą minimalne umiejętności w tej dziedzinie. Za to efekt jest naprawdę warty tych kilkudziesięciu minut wysiłku. 



Potrzebne będą:

wełna
druty (najlepiej 3-5 mm)
nożyczki
igła

Robimy na drutach długi pasek wybranej szerokości (u mnie to 14 oczek). Długość jest oczywiście dowolna - pamiętajmy tylko, że jest to dwukrotna długość gotowej kokardy.




Gotowy pasek odwracamy na lewą stronę, boki zaginamy do środka i zszywamy. Kokarda będzie sztywna i nie będzie się wyginać.




Na środku związujemy wełną. Oczywiście kolor zależy tylko od naszej fantazji :)




Owijamy wełną środek tak długo, aż uznamy, że nasza kokarda jest już gotowa. Zawiązujemy z tyłu.




W ten sposób powstała baza do zimowej biżuterii. Teraz wystarczy doszyć gumkę do włosów lub zapięcie do broszki i stworzyć ciepłą, wełnianą stylizację.

sobota, 23 lutego 2013

Ciasto na zimowe wieczory

Zima póki co nie ma zamiaru nas opuścić. Mimo, że naprawdę lubię tę porę roku (ach te wełniane swetry, długie spacery wśród białego puchu i kubek gorącej czekolady przed kominkiem...), kiedy jestem zmuszona nie wychylać nosa z domu, muszę sobie poprawić humor czymś z dużą ilością cukru - najlepiej zimowym ciastem cynamonowym z toną jabłek. Zawsze się udaje i znika w wyjątkowo szybkim tempie.



Przepis jest banalny i nie wymaga użycia wagi czy miarek. Wystarczy zwykła szklanka. Podane składniki wystarczą na 2 foremki keksowe, więc jeśli nie macie aż takiego apetytu, spokojnie można zrobić połowę porcji. No i jeśli zapomnicie schować je na noc, nie ma się czego bać - nadal będzie miękkie. O ile cokolwiek z niego zostanie...

2 szkl. cukru
1 szkl. rozpuszczonego masła
4 jajka
2 łyżeczki aromatu rumowego (często zmieniam go na zwykły rum)
2 łyżki cynamonu
4 szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
4 szkl. pokrojonych w kostkę jabłek

Piekarnik ustawiamy na 180 stopni C (z termoobiegiem wystarczy 160). Cukier wsypujemy do miski. Dodajemy masło, jajka, aromat oraz cynamon i wszystko razem mieszamy. Dosypujemy mąkę, proszek i sodę i mieszamy kolejny raz. Na koniec wrzucamy jabłka i mieszamy po raz ostatni. Foremki wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy na niego masę do połowy wysokości. Górę można posypać cukrem. Pieczemy 50-60 min.

Skórka jest chrupiąca, a środek wilgotny od jabłek. Idealnie nadaje się też na muffinki - wtedy wystarczy 20-25 min. Do tego kubek gorącej herbaty z cytryną i mamy idealny podwieczorek na zimowy dzień...


piątek, 15 lutego 2013

Szczęśliwa trzynastka

Połowa lutego to wprawdzie trochę późno na noworoczne postanowienia, ale lepiej późno niż wcale. Ten rok jest dla mnie pełen zmian: nowe mieszkanie, nowa rola w życiu, nowe obowiązki, zupełnie nieznane wcześniej przeżycia. Dlaczego by nie dołożyć do tego wszystkiego jeszcze nowych pasji? Jak szaleć to szaleć. 

Ten blog miał powstać kilka lat temu, w czasach, kiedy tego typu blogi dopiero raczkowały w naszym kraju. Jednak lenistwo i słomiany zapał skutecznie uniemożliwiały jego zaistnienie. Mam nadzieję, że ta (trzecia już) próba wreszcie się uda. Bo jeśli nie teraz, to chyba już nigdy. Trzymajcie kciuki.