Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet! Będzie oczywiście o kwiatach, chociaż nie żywych i nie od mężczyzny. W ramach chwili relaksu zrobiłam kwiatki z filcu. Wykonanie jednego zajęło mi nie więcej niż 5 minut. A efekt wart o wiele więcej. Takie ozdoby mogą być bazą do różnego rodzaju biżuterii. Z moich powstanie opaska dla Zuzi, którą na pewno pokażę na blogu. Równie dobrze sprawdzą się jako spinka do włosów, broszka czy nawet pierścionek, nie tylko dla najmłodszych.
Nikt już nie ma wątpliwości, że nastała wiosna. Nie żebym marudziła, bo pogoda jest cudowna, ale to pierwszy rok, w którym w ogóle nie było zimy. Muszę pogodzić się z tym faktem i zacząć cieszyć się wiosną! Wprowadzam ją już do mojej szafy. Tydzień temu kupiłam w Lidlu kwieciste jegginsy, niedługo zobaczycie je w całej okazałości. Ale póki co pozwolę sobie nacieszyć się jeszcze tymi resztkami zimy w postaci temperatury poniżej 10 stopni. Jak? Zobaczycie w przyszłym tygodniu ;)
kwiaty z filcu - diy
spodnie - lidl
Fajne kolorki;))
OdpowiedzUsuń