niedziela, 30 marca 2014
Trzy sposoby na kokardę
Lubię uniwersalne akcesoria. Takie, które można wykorzystać na wiele sposobów. Zależnie od potrzeby lub zwykłego widzimisię. Dlatego do kokardy z poprzedniego posta nie dodałam żadnego zapięcia. Wystarczy kilka rzeczy, które każda z nas ma w domu, żeby w jednej chwili z ozdoby do włosów zrobić muchę, a chwilę później broszkę. Oto kilka pomysłów. Ale możliwości jest o wiele więcej.
Przez środkowy pasek przekładamy z tyłu cienką opaskę. To od naszego humoru zależy, czy kokarda będzie tuż nad uchem, czy na szczycie głowy. Codziennie inaczej ;)
Kokardę przypinamy wsuwkami nad kucykiem. Lub pod kokiem. Lub gdziekolwiek chcemy. Swoją drogą powinnam spróbować owijać gumkę pasmem włosów, na pewno wyglądałoby to dużo lepiej.
A może mucha w męskim stylu? Przekładamy z tyłu kawałek wstążki / gumki / sznurka i związujemy.
Zwykła agrafka wystarczy, żeby powstała dziewczęca broszka, która odmieni naszą marynarkę albo torebkę. Przekładając przez pasek zapinaną bransoletkę dodamy charakteru prostej biżuterii. Nie ograniczajmy się! Myślmy kreatywnie! I zróbmy coś same. Czy akcesoria ze sklepu dają taki ocean możliwości? ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudowne kokardy ; )
OdpowiedzUsuńTo cały czas jedna i ta sama ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie cudowna kokarda :D
OdpowiedzUsuń